10 maja 2017
TĘSKNIĘ
tęsknię nieświadomie
za światłem w twoich oczach
i żeby ręce przestały uderzać bez opamiętania
pragnę żeby symbolem życia
nie był facet zamordowany bestialsko poprzez przybicie do krzyża
tęsknię za dzieciństwem
z którego nic nie pamiętam
za wszystkimi straconymi szansami
z którymi się nie pogodziłem
za tym
żeby nikt nigdy nie zgwałcił tamtej kobiety
za ciszą wypełnioną tylko
szmerem wiatru za oknem
i niewypelnioną
stekiem przekleństw za oknem
za ulicą prostą i cichą
drogą z góry wyznaczoną
kimś kto zawsze czeka
a jest tylko człowiekiem nie Bogiem
tęsknię za spojrzeniem wartym tysiąca słów
o którym nie da się opowiedzieć słowami
za brakiem ukrytych intencji
lub intencji z góry ukartowanych
za własnym mieszkaniem
bo bujam się od lat jak jakiś cholerny Żyd tułacz
za twardą nieustępliwą wiarą w szczęście
brakiem smrodu w tramwaju
i skarpetek w sandałach
trochę nieświadomie tęsknię
czasami za sobą
i swoim odbiciem w lustrze
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53