11 listopada 2012
11 listopada 2012, niedziela ( I tak dalej )
Pierwszy raz będzie dalej od moich najpiękniejszych wspomnień, najmilszych poranków. Przecież nawet nie wiem, jak w razie czego zwinąć długą łąkę. Jeszcze kilka dni zanim zacznę liczyć na palcach: jedna tęsknota, druga tęsknota, trzecia, czwarta; mój Boże - nie umiem palić w centralnym!
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek