6 października 2012
6 października 2012, sobota ( Będziemy dziać się... )
i już nieważne który raz palcami muska
zielone źdźbła białego kruka bezsenności
(jp)
Tutaj wychodzę -
od północnej strony
schodami
w ogród:
zimny blask
i skowyt skądś,
jak na ramieniu rozpruta gwiazda
koszuli nocnej
lub zapatrzenie w drzewo -
ten szczegół,
którego nie widać.
Nagość w oku, dreszcz,
bezsenność - odrzucona gałąź
- pozostałość wichru
.
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis