26 grudnia 2011
Mamo
To nic, że łez mi brakuje,
to ciągle mało.
Samotna w żalu, to nic.
Umrzeć to też, za mało.
Bicie serca,
zbyt dużo.
Oddechów uniesienie,
to ciągle za wiele.
Ogrom, nienawiści ocean.
Czemu, żyć dałaś mamo,
to przecież wszystko,
co dziś mam.
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek