31 august 2013
spacer po krematorium matrixów
jednomiejsce
dzień wypełnia niczym balonik
jak feniks popioły zrzucać
tchnienia i skóry by znów
uświadomić co najzwyklejsze
inkubujesz martwy monit
trzynastka także syjonsynem
zmierzch zagnieżdża kiepski humor
czego nie dostrzega oko znajduje sznur
quirky fucker takes me back
powiedział zabójca i wyciągnął linę
a ty jak martwy masz kolor
i won't let u loose
dobierać się jak nadruki i języki
parami
lepsze gotowe czeka w kolejce
niestety nie każdy zdolny nosić chrust
martwy iterator gna odpryski
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
1405wiesiek
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
1305wiesiek
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek