fdds


spacer po krematorium matrixów


jednomiejsce
 
dzień wypełnia niczym balonik
 
jak feniks popioły zrzucać
tchnienia i skóry by znów
uświadomić co najzwyklejsze
 
inkubujesz martwy monit
 
 
 
trzynastka także syjonsynem
 
zmierzch zagnieżdża kiepski humor
 
czego nie dostrzega oko znajduje sznur
quirky fucker takes me back
powiedział zabójca i wyciągnął linę
 
a ty jak martwy masz kolor
 
 
 
i won't let u loose
 
dobierać się jak nadruki i języki
 
parami
lepsze gotowe czeka w kolejce
niestety nie każdy zdolny nosić chrust
 
martwy iterator gna odpryski



https://truml.com


print