12 october 2014
To znów nie ja
oto ja
wszechświat
nierozpoznany do końca ląd
jestem ciemność i wschód słońca
burzowa chmura co praży się w promieniach ognia
wzruszone serce i dobre słowo
zniosę tyle ile inni już nie mogą
jestem jak anioł co upada czasami
jestem śmiechem
szczęściem łzami
we mnie już mgliste wspomnienie zgubionej drogi
kiedy jestem tak cudownie nienagannie szczęśliwa
nie umiem tworzyć
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek