2 february 2013
2 february 2013, saturday ( utrwalanie )
Spekulacjom ukróciłam język, gdy przez próg wszedł nowy dzień.
Nic nie kończy się bez przyczyny, dlatego jutro zaczynam od dzisiaj. Czekając na dobry wiatr liczę, że oprócz Ciebie przyniesie jeszcze początek tego co mnie tak trudno dostrzec...
potrafisz godzinami pisać o rzeczach
wydawałoby się ważnych, jak o rozpędzonych
koniach w których widzisz życie;
ich gracja przenika cię na wskroś
zasłaniasz oczy i nasłuchujesz ich galopu
o czym myślisz gdy słyszysz coś czego nie widać
czy można obserwować życie nieumiejąc żyć
śpiewać i być niesłyszanym
mieć szczęście niewiedząc o tym
pewność daje jakiś spokój, jak niewiedza,
że bezbłędnie trafia w cel tylko ślepiec
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma