21 august 2014
wariatkowo
ze mnie nie panienka
ni pani w rozkwicie
na karku kopa z hakiem
a życie jak życie
bywa całkiem piękne
lub staje okrakiem
zmierza wciąż do przodu
wycofuje rakiem
coś się wokół iskrzy
w ukryciu rozbrzmiewa
oko zaszło mgiełką
kocham - szepczą drzewa
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek