4 december 2014
KOPIA Z KOPII
Źdźbło w moim oku wystawiłem
na widok
Nie pozwól Panie
abym stał się chcąc zaistnieć
równie oryginalny
jak Alex z Malborka
lubiący spacery w damskich
ciuszkach
jako „kopia kopii
jeszcze innej kopii” wprost od
Conchity parówki
a może Amandy Lepore
Nie pozwól Panie
bym wcielił się w sukę
show-biznesu
prześladowaną drag queen
ladyboya
mającego duże parcie na szkło
licząc że ładny tyłek
i zgrabne ciało
to wystarczające podstawy
by wypłynąć na szerokie wody
czując chillout z nutką
papryki chili w dupie
Nie pozwól Panie
abym był jak Maciej Kaczka
gdy przyjdzie
co do czego to wraz ze świtą
ucieknie prędzej
niż będzie skłonny
walczyć za własną ojczyznę
Nie pozwól Panie
bym bawił jak Jaś Kapela
z Krytyki Politycznej
który potrafi wyliczyć wrogów
z przychodu odjąć
od dochodu głębię wywodu
Nie pozwól Panie
abym biorąc przykład z Pułki
zrejterował w odmęty Odry
zanurzył się bez reszty
w świat narkonautyki
by zdobyć tytuł
„Rimbauda z Rudnika”
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma