23 september 2018
liść
chciałbym zmian
ale to boli
samotny jak jesienny liść
czekam na stresujący dzień
on czeka ubrany na czarno
pomacha mi na dobranoc
kopnie w twarz i zapomnę o swojej aurze
to nie twoja rzecz by mnie potępiać
i tak będzie koniec
to kwestia czasu
kości zbielją
potem pożółkną
jak liście
mara się przyśni
jak wszelki zmysł
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma