24 june 2011
24 june 2011, friday ( rozstrój )
Przestałem pisać, gdyż zacząłem analizować, że chyba nie tworzyć w ogóle niż wydawać ciągle przeciętne rzeczy.
Poprzez krytykę zrozumiałem, iż mój język literacki nie jest popisem z wyższej półki. Może i to żeton.
Życie tymczasem też nie szczędzi mi ostrych słów. Staram się ich słuchać pokornie, ale jak ktoś sobie ironizuje moją rodzinę - to cios poniżej pasa.
Gdzie się podziało szczęście? Gdzie zniknęła miłość? Kim jest ten worek wypchany mięsem?
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma