24 may 2014
przyśnij się
teraz kiedy jest tak i tak, chciałabym żeby i tobie
było lepiej. mogłabyś przypłynąć zamiast śnić
że latasz. ciągle ten strach i strach. czego się boisz.
wszystko to wina człowieka. czyż to nie on sprowadził
cię, dał dom i zasłonił okna, żeby nie wpadało światło.
a kiedy wyjechał zostawił ci kota. dlatego jesteś spokojna.
zwierzęta przywiązują się do miejsc, nie ludzi.
a u mnie, wszystko do góry nogami. czuję, jakbym
znów miała dziesięć lat i wisiała na trzepaku głową
w dół. matka krzyczy - zejdź bo spadniesz, a mi tak
dobrze z jej troską i moją wyobraźnią. chciałabym,
żebyś była tam ze mną.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek