7 april 2020
Windą do nieba
Mój piękny Panie raz położony u nas na SORze
z cerą pożółkłą, jak zwiędły liść.
Już immunitet ani komitet ci nie pomoże.
Ochrona dobrze pilnuje wyjść.
.
Mój piękny Panie żył Pan na prochach - taka jest prawda,
w nierzeczywistym, medialnym śnie,
lecz sytuacja dzisiaj, od rana nie jest ta sama.
Życie jest życiem Pan przecież wie...
.
Już ci niosą tackę z wenflonem,
co jest tutaj przyjętą praktyką.
Specjalistów już czeka ogonek.
Każdy cię o kontakty wypyta.
.
Nie słuchałeś na własne nieszczęście.
Bez potrzeby wychodzić nie trzeba!
Obok przecież po schodach jest zejście.
a powiozła cię winda do nieba?
.
Mój piękny Panie, z tego wszystkiego aż trudno zasnąć,
że nierozważnie, akurat dziś,
chciał Pan tak zjechać i drzwi zatrzasnąć?
Bez rękawiczek do sklepu wyjść?
.
Już ci niosą tackę z wenflonem,
co jest tutaj przyjętą praktyką.
Specjalistów już czeka ogonek.
Każdy cię o kontakty wypyta.
.
Nie słuchałeś na własne nieszczęście.
Bez potrzeby wychodzić nie trzeba!
Obok przecież po schodach jest zejście.
a powiozła cię winda do nieba?
31 october 2024
3110wiesiek
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.
29 october 2024
Into DepressionSatish Verma
28 october 2024
Jarzębina czerwonaJaga
28 october 2024
2810wiesiek
28 october 2024
In HoneymoonSatish Verma