5 february 2011
Wiosna
Goniłem żurawie wzrokiem i słyszałem jak na mnie krzyczały. Niedaleko chór wróbli okropnie rzępolił, przytupując na garbatej topoli wypatrywał skowronka na niebie. Nad głową, pochylone szeregiem witały mnie płaczliwe wierzby. Inne, te z rękoma ku górze zapewne się śmiały. Rzeka wezbrała swe uczucia we łzach na łąkę i wylała tworząc płytkie jezioro w którym kąpały się dzikie kaczki. Słońce gorącymi pocałunkami rozbierało mnie z ciężkich ubrań, zostawiając na ciele zapach wiosny. W jego złotym blasku ledwo widoczny jastrząb spadał na rozproszone gołębie, które na niebieskim niebie dokoła krążyły.
A poniżej żurawie mówiły "wiosna, wiosną wita "
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma