16 december 2013
Mglisty
W tańcu maluje się tęsknota,
czasem noc w jednolitą czerń;
przymykam powieki,
twoje dłonie są promieniem,
delikatnym powiewem na mojej skórze.
Lekko kołyszą się krople, zsuwając
w dół pomiędzy drgania,
cichą rozmowę palców.
W bieli wstaje poranek.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek