25 october 2017
październikowe bajanie
spadła na moje biurko
październikiem
we wrzosach i kasztanach
pisze libretto a vista
na liściu klonu
zazdrosnym zachodem
w przestrzeń złotocieni
myśli skręcone w nagość
w pobliżu kominka
przy jej stopach płoną
nawet butelka zakręciła się
zatrzymując dżina pytaniem
o trzecie życzenie
jesteś
i ta jesień bezkarna
słodkim smakiem najbliżej
zabrana w pamięć
pozwolenia na sen
niekoniecznie o wiośnie
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma