11 february 2013
zamazane godziny
niepokój wkradł się i wyjawił
nieśmiało że przyszłość zależy
od podmuchu wiatru
na czystym marginesie
śmierć zniosła złote jajko
zostawiła rozdygotaną samotność
bez koloru i w liczbie pojedyńczej
znów jeden dzień pokonany
duszno w tej klatce pozłacanej
ze wspomnieniami tak zawsze
lecą zdjęcia kadrem
ktoś podaje chusteczkę
nawet teraz po pieciu latach
nie ma w sobie cynizmu
tylko ciszę a gdzieś za nią czai się krzyk
jeszcze jeden chleb z kiełbasą
jeszcze jedna msza wyrwana z kontekstu
pies wyje wewnątrz mózgu
wiatr przegania śmieci
pogłaskać kota
włączyć telewizor
wyłączyć telewizor
człowiek utknął
sam w sobie
ziemia jest okrągła
a on na krawędzi
21 may 2024
The TrialSatish Verma
20 may 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma