borys, 2 july 2010
Pewnego jesiennego popołudnia Adam
Zapytał po raz ostatni
- Tęsknisz do drzewa?
a słowa odwróciły czas i znikło jego miasto
odeszły w przyszłość wiatr tęsknota brudne kawałki uczuć
Adam siedział przed swoim domem i patrzał na drzewo które nie
dawało owoców
i żadne z nich nie zerwało jabłka żadne z nich nie mogło
tego zrobić byli bezsilni
Tylko Bóg który nic nie mówił
wiedział
że i tak odejdą
borys, 2 july 2010
kładę przed tobą
dobro i zło
miłość i nienawiść
powiedział Bóg do Adama
tego dnia było tak mokro
posępnie
- padało - -
będziesz mi to musiał wybaczyć
odpowiedział Adam
nie potrafię wybierać na całe życie
(a co dopiero na całą ludzkość)
wybieram jabłko bo jestem głodny i
spragniony
a jest tak soczyste i słodkie
wybieram sen bo jestem zmęczony
kobietę bo jest drugą częścią mnie
więc wybrałeś – powiedział Bóg –
zatem odejdź
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga