tadik, 14 february 2013
oddech zapala pobliskie latarnie
kiedy na oku jak na zimnej wodzie
przemykają cienie myślę o twoim imieniu
jak brzmi w obcych ustach
w symetrii niewypowiadanych pokoi
w milczeniu zagęszczam światło
reszta świata kruszy się
i przesuwa za pełniami przeszłości
czasem można odpłynąć
w bezgwiezdny ocean
tadik, 2 march 2013
Odkrywałem siebie na kanale
przyrodniczym.
Biegłem w oku zwierzęcia,
jakby w przyszłość.
Las. Podano mi zupę.
Na moich oczach pożarłem ofiarę.
tadik, 12 february 2013
najpierw znalazłaś ogród cichy szmer
półgłos spleciony ze znudzonej księżniczki
nacechowaną pustkę napełniłaś
ze schnących zawirowań na której
konstruujesz łokcie oparte o dryfowanie
drgnięciem można wyprowadzić się
z teraźniejszości spakować źrenice
i zbudować łódź bez wytartych frazesów
tadik, 7 march 2013
jesteśmy zamknięci pod szklaną kopułą
myślę że pani Whitaker z domu obok
wynajduje galaktyki swoim łyżeczkom
gdzie każda z nich tworzy cząstkę jej oka
z balkonu zazwyczaj słyszę dźwięk porcelany
pani Whitaker bo o niej mowa układa sobie
życie na powierzchni ilekroć leżą wzdłuż jej powiek
zagina czasoprzestrzeń w pustej kuchni
tadik, 16 february 2013
drzwi otwierają się w tę i
z powrotem. mój przedpokój,
to tunel, którym podróżują
konduktorzy - na gapę.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek