patryklgn, 5 may 2012
To ona szczyt naszych marzeń
Lśni w oddali.
Chcemy na nią wejść
I coś wygłosić
Wygłosić od siebie
Niekoniecznie dobrego czy złego
Ale palącego jadem
Niszczące wszystko co stanie mu na drodze
Taka będzie moc wygłoszonego słowa
Wygłoszonego z tego miejsca
Wygłosimy to co w nas drzemie
To co nas gryzie. Mnie i Ciebie
Każdego z nas.
Chrońcie uszy bo to co usłyszycie
Niekoniecznie będziecie chcieli usłyszeć
A będą to słowa druzgocące
Niszczące Waszą wiarę, uczucia
Powiemy wam rzeczy niesłychane
Ale tylko wtedy gdy dostąpimy tego miejsca
Tej ambony
patryklgn, 1 may 2013
Pustka we mnie
Bajty myśli rzuconych
Błąd w pamięci RAM
Reset nie działa
Kolejna karta pamięci
Dane nadal te same
Znów kopiowanie
Identycznych działań
Nastepnej już nie chce
Dysk przepełniony
Uwikłany w sieć wiadomości
Przestarzałych i niechcianych
patryklgn, 26 december 2014
Przepierdole niewinność ludzką
Za paczkę zniszczonych sumień
Sprzedam swoją krew
Za garść seksualnych pragnień
Pieprze systemy motywacyjne
Za cząstkę kierowniczej duszy
Za kolana ślepych wiernych
Pierdole to wszystko w imię własnych pragnień
Niszcze schemat człowieka
Za szeroko pojętą wolność
Za uwolnienie swojej duszy
Ze zniewolenia zranionych uczuć
patryklgn, 5 may 2012
Zniszczmy wszystko
Zacznijmy od małych rzeczy
Zniszczmy jaszczurkę
Taką małą pełzającą jadowiitą żmiję
Następnie przejdżmy do konkretów
Zniszczmy jeden niepoprawny system
Władający nami przez wieki
Potem bądźmy bardziej zarozumiali
Spalmy Posągi ginących w przestworzach
Potem Wielebna Marti przyjdzie czas na Ciebie
Zajmiesz się człowiekiem którego nienawidzisz
Który wyrządził nam wielokrotnie krzywdę
Którego inicjały to M.S.
Nie mylić z S&M bo to grzech
Złapiemy, spalimy będzie topić się na stosie
Ale szkoda będzie nam powietrza
Skończy w studni - taka wola Pana
Lecz to nie koniec niszczenia zła
Zło będzie zawsze i my je zniszczymy
Ześlemy plagi, plagi i plagi
Plaga nr. 1 deszcz nienawiści
Spadnie nagle,a zniszczy skrupulatnie
Plaga nr. 2 fala rozkoszy
Pochłonie i doprowadzi do ostatniego
ostatniego na wieki orgazmu
Plaga nr. 3 wiatry cierpienia
Uderzą w ciało zniszczą wszystko
Będą cierpieć przez wieki wieków
Niczym plagi niszczące Egipt
I te plagi ich zniszczą
Siostro Marti zadanie uważam za rozpoczęte
Niech się stanie wola Pana
patryklgn, 19 may 2012
Zapach tamtych godzin
Smak dawnych dni
Wschód pożądania
Zachód samotności
Pojawiłeś się w chwili
Gdy umierał we mnie człowiek
A ja byłem nikim
Dla mych bliskich ludzi
A tu nagle
Wróciła we mnie nadzieja
Która życie mi zmieniła
Wprowadzając w nim piękno
Lecz nagle przyszedł koniec
Jak "czarna dziura"
Wchłonęła mi Ciebie
W otchłań
Otchłań bez końca
Już nie odnajdę szczęścia
A na wschodzie znów
Pojawiła się samotność
Która zabija mnie od wewnątrz
patryklgn, 27 november 2012
Mocniej mówisz
Wszystko jest skończone
Nie wiem co myśleć
Uderzasz we mnie słowem
Słowo mocne
Gorsze niż ogień
Boli, parzy
Lubisz sprawiać ból
Ratujesz się bólem
Zadawanym we mnie
Radość Ci sprawiają
Moje łzy niczym strumienie
Ja się nie poddam
Nie złamiesz mnie nigdy
Twoja radość spełznie
Tak jak mój ból
patryklgn, 5 may 2012
W otchłani piekieł
Pośród czerwonych fal
Wyłania się postać
Wielki mężczyzna o niezmierzonych ułomnościach
Jego misją jest pojawienie się na ziemi
W katolickiej rodzinie
Która pozwoli mu się dostać na szczyty
Rodzi się 13 pewnego miesiąca
Siostra położna wiedziała, że
Nie jest to zwyczajne dziecko
Dorastało wśród innych dzieci
Lecz wyraźnie odstawało od nich
Zawsze było coś . . .
Jego ojciec widząc problem
Posyła go do katolickiej szkoły
Próbuje go nawrócić
Lecz mu się nie udaje
Przychodzą czasy szkoły średniej
Wyżej wymieniony osobnik
Od dawna uczestniczył w pewnej Wspólnocie
Tam zrobił piekło innym osobnikom
Niszczył ich psychicznie
Dotykał w miejsca niedozwolone
Otrzymywał zakazy
Lecz nie powstrzymywał pedofilskich zachowań
Myślał, że zniszczył i na
Lecz my Szamanowi nie pozwolimy
Zniszczyć nas
Bo nas zło nigdy nie zniszczyło
A on . . .
Nie dostanie się na szczyty
Nie spełni swej misji
Bo my go powstrzymamy
Wysłannik piekeł zostanie na Ziemi
Wytykany przez inny i wyśmiewany
Taka jest rola Szamana
Bo Szaman nie istnieje jako człowiek
Tylko jako zwierzę !
patryklgn, 18 may 2012
Znalazłeś się w świecie
W którym wilk jest człowiekiem
Prosiak mówi ludzkim głosem
A człowiek żyje bez problemów
Ale czy nie tęsknisz za światem
W którym przemoc to codzienność
Fałszywość przybiera barwy prawdy
A wygrana niekiedy staje się porażką
Gdzie nikt Cię nie widzi
Nie słyszy Twego wołania o pomoc
A Ty odsuwasz się w świat wyobraźni
Wchłaniający swą prostotą
Prostota to dla Ciebie ucieczka
Chcesz w niej się rozpłynąć
Nie chcesz wracać do codzienności
Wolisz zamknąć się w nieistniejącym świecie
patryklgn, 5 may 2012
O Mój Boże
Grzeszyć to my potrafimy
Tak jak wielu ludzi
Tak i my zgrzeszymy
Wszyscy grzeszą
To czego i my nie możemy ?
Bo Ty nas nauczyłeś grzeszyć
Dzisiejszy świat jest wynikiem grzechu
Który Ty popełniłeś Stwórco Zła
Grzechu, grzechu i jeszcze raz grzechu
A teraz nas winisz
Dlaczego ?
Mój Boże
Nie jesteś mym Bogiem
Bo w życiu odeszłeś wraz ze złem
Które pokonaliśmy
A było ono czarne i kobiece
Pomimo, że było męskie
Ale jednak miało atrybuty kobiece . . .
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma