Ustinja21

Ustinja21, 19 lutego 2013

szach-maat

zważyłam twoje serce obliczenia wciąż nie takie jak trzeba
nie mam wprawy jeszcze w zadawaniu sprawiedliwości
po prostu nie żyje już nikt kto mógłby ci wybaczyć
przy kim zamykając oczy krzyknęłabym na całe gardło
winny
niewinny
uniewinniony
 
a tym piórem spiszę twoje ostatnie słowa
bo do czego innego miałoby służyć
 
19.02.2013r., Rz.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 12 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 15 kwietnia 2013

to se ne vrati

na dnie czeskiego snu
leży maleńki kłębuszek
z przerwaną nutą na zębach
 
przełknął siniaki
jest teraz bardziej odporny
 
ale patrzcie na niego
jak się zwija
jak cierpi w milczeniu
 
bo przecież już za duży na kołysanki
 
22.02.2013r., Rz.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 14 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 16 lipca 2013

dokąd prowadzi droga

stoi na skrzyżowaniu
tam gdzie kończą się światy
słońce wybija południe
 
długo patrzy na ten krzyż co miał
nas rozgrzeszyć
patrzy, mruży oczy
 
szepce coś o kamieniach
 
wolności
 
15.07.2013r.,Rz.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 11 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 31 października 2011

jesień

dzień dobry
wróciłam
kilka procentów niżej
 
tam gdzie światło
mam prawie za darmo.
 
siwe kruki mieszczą się
w zaciśniętej dłoni
 
stój. znowu czerwone.
 
31.10.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 19 grudnia 2014

*** (wypłakałam już z siebie wszystkie wiersze o tobie...)

wypłakałam już z siebie wszystkie wiersze o tobie
czas zamknąć zardzewiałą furtkę
zaspawać czasem miejsca przez które
cień mógłby się jeszcze prześlizgnąć
 
albo sklecić z paru kłótni koktajl Mołotowa
i patrzeć jak dogorywasz
w miejscu gdzie miałaś swój nędzny nagrobek
 
a kiedy będę odchodzić w stronę wschodzącego słońca
nie mów że się oparzę
albo że nie dojdę i umrę w połowie drogi
 
wypłakałam z siebie wszystkie wiersze o tobie
wszystkie sny o tobie wydrapałam z oczu
 
oparzę się i umrę z uśmiechem na ustach
 
3.03.2014r., Rz.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 11 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 5 sierpnia 2016

Zimuszka (Oj, Zimuszko, Zimuszko)

Oj, Zimuszko, Zimuszko 
Jakże ci zmarzło serduszko 
Sama śnisz swoje sny 
I w zaspach ludzi złych 
Zakrywasz śnieżną poduszką 

Oj, Zimuszko, Zimuszko 
Jakże ci zimno w paluszki 
Nie ma kto ogrzać ich 
Więc w serca ludzi złych 
Nabijasz mróz jak w wydmuszki 

Oj, Zimuszko-Zimnico 
Ludzie na ciebie krzyczą 
Że w oczach zamieć masz 
Lecz zamarzniętą twarz 
Każdy przegania palicą 

Oj, Zimuszko, Zimuszko 
Śpiewaj nocą na uszko 
O długim, ciemnym śnie 
W którym wciąż wicher dmie 
Gdy inni leżą w swych łóżkach 

Oj, Zimuszko, Zimuszko 
Bądź ty mi dobrą wróżką 
Śniegiem mi sypniesz raz 
Znajdę miejsce i czas 
Dojdę zdeptaną dróżką 

Oj, Zimuszko, Zimuszko 
Jakże wyziębły ci nóżki 
Chodź, to ukocham cię 
Wychucham każdy dzień 
Aż odtają ci różki 

Oj, Zimuszko, Zimuszko 
Jakże ci zimno w serduszko 
Nikt cię nie kocha, jak 
Ja, gdy odczuwam strach 
Pod śniegu srebrną poduszką 
Nikt cię nie kocha, jak 
Ja, gdy odczuwam strach 
Pod śniegu martwą poduszką 


9/10.07.14r.,Rz. [piosenka na folkową modłę]


liczba komentarzy: 7 | punkty: 5 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 25 października 2011

kazirodcza dokołysanka

ona ma miękkie włosy
wzorowo słowiańskie źrenice
jej dotyk maleńki się zdaje

jak świat
około sześciu lat

lecz tak zaufać wpół do dnia
popatrz córeczko
patrz na tatusia
i rozłóż nóżki i otwórz buzię
o nic nie pytaj

jak bardzo boli łza
krwią
z krwi
oduczona jutra


21.12.09r.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 5 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 22 sierpnia 2011

dobranocnie

z dwóch wersów można
upleść wiersz
resztę bym wypuściła
niech się popasie na świeżym powietrzu
nabierze znaczeń
lub
wody w usta do kolejnego
wtorku

resztę zagryzą tłuste motyle
nie krowy

na dobranoc.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 11 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 25 listopada 2013

opowieść o jabłku

jesteśmy jak dwie połówki jabłka
obrane ze skóry i nasienia
przecięte wpół

nie dane nam będzie nigdy
spłodzić razem dzieci
ktoś inny zje serca
wysączy krew

wszystkie chwile które próbowałyśmy kraść
słońcu i chmurom
obcałowywane przez deszcz

rozłączy nas
przetnie wpół
schrupie

i na koniec powie, że było kwaśne i smutne

17.10.2013r., Rz.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 18 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 30 września 2011

kalectwo (3)

przyszłam tutaj
zostawić ci tylko
trochę więcej
milczenia

i wtedy wrony
odleciały z krzykiem



30.09.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 9 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 17 października 2011

w krwiobiegu pękła struna

w ostatnich sekundach życia janis joplin wstrzyknęła sobie w żyły
uśmiech pięknej kobiety i długie majowe słońce.
piosenka o tytule, którego nie pamiętam, trąci wspomnieniem.
janis uśmiecha się blado, ręką zahacza o parapet

janis popatrz jaka jesteś prawdziwa, lustereczko prawdę ci szepnie
na uszko. pod poduszką. skruszone.

nie zagram już więcej, rzekła twardo i przewróciła się na drugi świat.

piękna kobieta w lusterku wspomina majowe słońce.


12.10.2011r., Rz., noc


liczba komentarzy: 7 | punkty: 2 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 18 lipca 2013

маяк

плывут ко мне судна
медленно
тонкая ночь
 
ниже тихий отблеск
показывает им дорогу
 
просто в горло Бога
 
 
24.05.2011r., Rz., nad Wisłokiem


liczba komentarzy: 7 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 19 grudnia 2014

nie pukaj do tamtych drzwi

nie pukaj do tamtych drzwi
stoję przy nich po drugiej stronie
patrzę przez dziurkę od klucza na twoje palce
skubiesz nimi swoje piękne warkocze

nie pukaj do tamtych drzwi
stoję przy nich po drugiej stronie
w ręku trzymam młotek który wyciśnie z ciebie krzyk

niepokoją mnie
mówią
uderz prosto w czoło
tam gdzie stygną myśli
wydłub oczy
tam gdzie stykają się myśli
wybij zęby
przez które się przeciskają

nie pukaj do tamtych drzwi
nie przestępuj progu

tam jestem ja
chcę je wydostać
chcę się wydostać

2.09.2014r., Rz.
inspiracja Dostojewskim


liczba komentarzy: 6 | punkty: 5 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 8 sierpnia 2011

(мир без огня...)

*

мир без огня
это зимняя
ледяная сосулька
в глазе
грустного бога


23.02.2011r.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 3 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 12 września 2011

historia pieczona na wolnym ogniu

amputują kolejną noc
próbowałam zasnąć

wiem mieli troje dzieci
bez zawsze lżej
smakują puste parapety

sumieniem

próbuję zasnąć


4.02.2010r.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 12 września 2011

śmierć na śniadanie

już przestań się martwić. ściana przytrzyma twoją bezradność.
aniołki na szali ciążą niczym zachód
słońca w oczach, zbyt zamkniętych, bym mogła wypełznąć
pośpiesznie, bo pociąg, praca, sen.
 
i nie opuszczę cię
do końca dnia
 
napijmy się może, nie na tyle, bym znowu uwierzyła
jak bardzo potrafię być szczęśliwa
 
wracając po siniakach i łzach z powrotem w karty
które odkrywasz powoli i nieubłaganie z papierosem w dłoni.

a wiersz ciasny i spokój sumują przeciągi w otwartych drzwiach.
 
 
12.09.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 4 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 1 września 2011

Aszekenazyjczycy

czerwony sen
w imię tego nienarodzonego jeszcze Chrystusa
za którym pobiegniemy w stronę słońca

każda nasza łza (na czole)
zahaczy o otwartą modlitwę

staniemy na murze i zaśpiewamy o ostatnim przejściu
jakie Bóg dla nas wymyślił

tylko zabraknie Mojżesza
zabraknie w nas wiary czy wstydu
by znowu wbić gwóźdź


6.07.2011r.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 17 sierpnia 2011

które sny wracają najczęściej

dopóki nie skończyła się herbata i fusy nie wykrzyczały nam
całego dnia z lichych przepowiedni, mijaliśmy się językami.
gazetom spróchniałe powypadały litery. et cetera księżniczko
ukłuj się w palec i wrzaśnij.

*

dobudzono mnie kilka lat później z innym mężczyzną przy boku,
trójka identycznych par oczu mówiła do mnie mamo

na pewno jest jakiś sposób, by wrócić.

prosto w żyłę, petroniuszu, masz za swoje!

*

i znowu w tym samym mieszkaniu. cygary, stół i herbata
i fusy co jeszcze nie zdążyły ochrypnąć.
listonosz przyniósł deszcz i parę liści, jesień na rzęsach
czerwone kałuże, listy z przeszłości.

skrzykawka zadławiła się słowami.
spadła ogłuszona na ziemię.

zbieram
powoli i dokładnie
każde puste miejsce
                                na podpis.


17.08.2011r., Jawornik Polski


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 16 maja 2014

powrót do kraju

Chopinowi 
za Nokturn op. 9, nr 1, b-moll

 
 
płyniemy w połatanej łodzi
po kolejnych nokturnach
do kraju
co jeśli

zdołamy dopłynąć do brzegu

co jeśli wyjdziemy cali i zdrowi
bez ani jednej śmierci na pokładzie
jak to będzie wyglądać
czym przywitają nas w kraju
to już nie będzie to samo
zarzucą nam hańbę i zdradę
i podziurawią nam serca
powrotnymi biletami

a odchodząc precz zrozumiemy
symbole muszą być martwe

5.04.2014r., Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 9 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 17 października 2011

egipskie ciemności

podniosłam oczy pełne pustyni i snów napełnionych wodą
aż po same brzegi. drżało powietrze. piasek przesypywał się
do entego przebudzenia. wtedy właśnie poczułam jak mnie
podnosi
 
*
 
parę mil dalej zobaczyłam gwiazdy.
 
*
 
w ustach wczorajszy kair. napoili mnie winem. z oczu
wysypałam pustynię
co do ostatniego ziarenka.
chustą obwiązana głowa a pod nią mapa szeleszcząca o tym jak uciec jak zniknąć
budząc się trzeźwą w pociągu do rzeszowa.
 
*
 
parę mil dalej zobaczyłam gwiazdy.
 
 
12.10.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 12 kwietnia 2013

odbicia

i nim się ktokolwiek zorientował
staliśmy się jego własnością*
 
nie pamiętam skąd znam twoje imię
być może sama je wymyśliłam
siedzisz więc wszechmocny na parapecie
zaglądasz mi w oczy
a tam deszcz którym płakałam jeszcze
wczoraj każda kropla wyraźna
 
stań się
szept
stężenie buntu we krwi
przekracza śmiertelne normy
 
jeśliś miłością jest i sprawiedliwością
wytłumacz mi wschody i zachody
za okratowanymi oknami w pokoju
z którego nie mogę się wydostać                
mimo że krzyczę kiedy znowu
grasz w szachy nocą i przegrywasz –
 
lustra pękają i spomiędzy odłamków wyłażą
moje demony wślizgują się do snów
 
a ty rano sklejasz je z powrotem
i wracają wracają wracają
 

12.03.2013r., Rz.
 
*fragm. z filmu


liczba komentarzy: 6 | punkty: 14 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 5 stycznia 2012

zapiski z pokoju obok

deszczyło jej z oczu. masz za krótkie ręce
nie dosięgniesz tych wspomnień
zostały w zeszycie. wiem, trzymam go w dłoniach
i czytam kolejno. za oknem ulice od końca potopu
zaczynają śpiewać o bogu przelanym podczas tylu wojen
o śmierci co ma kolor czerwony i o prawdzie
 
a prawda jest taka, że oślepła dawno.
nie mówiła, bo myślała, że sen
 
we śnie ją żuli długo by uśmierzyć ciemność.
połamali kosteczki, skrzyżowania, sploty
to nie słońce, to serce wyciskali –
 
pękło. stąd ta krew. nie woda. no popatrz. jak wino
uderza do głowy.
 
papierosa? nie wychodź. przecież deszcz.
 
5.01.2012r., Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 13 czerwca 2013

kaleczysz

odeszłaś ostatniego deszczowego dnia
umierając w kałużach na białaczkę
nie było mnie przy tym
 
nie nakarmiłaś psa
głodny pies
wyłącz światło
wyciągasz rękę która nie karmi
głodny pies
nie włączaj światła
 
nie włączaj światła
 
w snach jesteś wyraźniejsza
 
daj psu zdechnąć
niech nie wącha już dłoni
nie włączaj światła
bo pies
głodny
 
ciągle widzę twoją twarz w tym autobusie
którym miałaś już nigdy nie wrócić
kilkaset kilometrów rozstąpiło się niczym
morze czerwone i zaszło mgłą
miejsce dla widm i psów które mają jeszcze
nadzieję
 
nie włączaj światła
 
13.06.2013r., Rz., noc


liczba komentarzy: 6 | punkty: 19 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 31 stycznia 2012

rzeszowskie pastele (haiku)

ugasiłam sen
o czwartej nad ranem
spocony kogut


23.05.2011r. Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 4 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 13 października 2011

uśmiechnij się do mnie

z witryny
naostrzone zęby
patrzą
i ślina
głodna
wymyśla na mnie
przepis
 
ja wolę przytomnie
liczyć wszystkich bogów
i ludzi
 
którym składam równiutko
pokrojone serce
 
 
12.09.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 24 października 2013

złudy, ułudy

Za siódmą górą, za siódmą rzeką
Nie ma żadnego człowieka.
Są tylko baśnie - te najsmutniejsze
Ubieram właśnie w swe wiersze.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 11 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 29 maja 2013

exodus niedokończony

zagraj mi na strunach tęczy
ty przeklęty orfeuszu
przestań mazać się i klęczeć
już wystarczy, że ja muszę

zagraj, tak, bym zapomniała
gdzie mnie więzi śmierć uparta
prawa nie mam już do ciała
w twoich dźwiękach brzmi pogarda

graj, dopóki sen bezpłciowy
nie zasklepi ciężkich powiek
graj, bo nigdy spać nie mogę
graj, umieram tylko w słowie

graj, muzyka wskrzesi duszę
i wywiedzie mnie z pól mglistych
strasznie tutaj gardło suszy
i brakuje mi mych bliskich

graj, graj szybko, graj w amoku
bym z sadzawki nie czerpała
bym ci dotrzymała kroku
światło dziennie w czas ujrzała

tylko palców nie odrywaj
od siedmiostrunowej tęczy
nie oglądaj się do tyłu
choć cię będzie bardzo nęcić -

nie przestawaj grać, ja będę
tuż za tobą cicho stąpnać
choćby z przejęciem i lękiem
ty przez ramię nie spoglądaj

20.05.2013r., Rz.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 8 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 29 maja 2013

miesiąc maj. choroba

upłynęło parę miesięcy nim zdążyłam się przyzwyczaić
może to pomyłka może to nie miałam być ja
i ktoś przyjdzie wyjaśni - król
elfów ci się tylko przywidział
rankiem ból minie zapomnę że coś widziałam
a gorączka spadnie jak
mżawka w chłodnym majowym słońcu
*

przekuj dla mnie podkowy

15.05.2013r., Rz.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 12 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 10 października 2016

ty druga ja

mam cię dość - powiedziała ta w lustrze - 
zrzucasz na mnie odpowiedzialność 
emocje i rozgrzeszenia 
upijasz mnie ostatnio zbyt często 
złośliwe wyliczanie zmarszczek i poszukiwania 
zmian w tęczówkach, pogódź się z tym 
że nigdy nie będą niebieskie 

kiedyś miałaś do mnie więcej szacunku 
a teraz tak często wypadam ci z dłoni 
i później się dziwisz 
czemu mam wiele uśmiechów 
a każdy krzywy 

pewnego dnia cię opuszczę 
wychodząc drzwiami z naprzeciwka 
a ty pochylisz smętnie głowę 
bo już nie będzie trzeba niczego zasłaniać 

10.10.2016, Rz.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 9 lipca 2013

Żartuszki

Widzisz, znowu się uśmiechnęłaś,
Kwiaty przestały więdnąć w dłoniach.
Widzisz? To nie moje dzieło…
Chociaż i mnie śmiechem grzejesz,
Nie mogąc się uspokoić.
 
Mam dla ciebie więcej kłamstw.
Mam dla ciebie sen po czesku.
Złote runo, oczu blask,
Na który mnie dzisiaj nie stać.
 
Mam dla ciebie srebrną łódź,
Garść miedziaków włóż pod język.
To zagłuszy naszą chuć,
W której obieśmy ugrzęzły.
 
Widzisz, znowu się uśmiechnęłaś,
Milczy dzisiaj przepity księżyc.
Słyszysz? Wiem, to moje dzieło.
Złote runo pod pościelą.
Wypluj z ust resztę pieniędzy.
 
Mam dla ciebie słodką żółć
I czekoladowe gwiazdy.
Wmówię ci, że spadną tu,
By twe życzenia wygasić.
 
Mam dla ciebie wody dzban –
Wstaw tam kwiaty, nie uwiędną.
No i przede wszystkim mam
Serce, które może pęknąć.
 
 
28.12.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Lunatyczki, susza, nie wracaj do domu, czasem się odchodzi, crescendo, szklany człowiek, ostatni sen judasza, coś nie tak z dykcją, kołysanka (piosenka), ty druga ja, kilka słów o pustyniach, mam dla ciebie kwiaty (piosenka), czyjeś rozmyślania przed północą, miniaturka o czymś mało istotnym, Niebieski dom (Piosenka), Zimuszka (Oj, Zimuszko, Zimuszko), widma, schematy, matczyna miłość, ludzie toną po cichu, notatki na skórze.2, pio, nie pukaj do tamtych drzwi, *** (wypłakałam już z siebie wszystkie wiersze o tobie...), pożegnanie z j., polowanie na jałmużnę, fetus in fetu, *** (chciałam zaludnić nieco swoje życie...), jestem ptakiem, nie mam już twarzy, powrót do kraju, patrząc w swój grób, przerwana lekcja muzyki, bajka o gniewie (negatywy), symboliści i ich wytyczne, ogłuchłam, list do k., Bajka o długim umieraniu, 27.12.1918r., Czarne łzy Babilonu, opowieść o jabłku, historia zakopana trzy metry pod ziemią, koci sen, zaduszki, ugryź rewers, złudy, ułudy, nie da się posklejać, ci, którzy odchodzą, sen któryś tam z kolei, *** (stoimy naprzeciw siebie...), baśń o rozgrzeszeniu, tylko echo wróci, mięso a głośne takie, *** (а ты моей кровью поливал землю...), erotyk somnofilistyczny, Legenda o kotach, маяк, portret matki w lipcu, zapiski: mgła, historia w negatywie, dokąd prowadzi droga, о czym śpiewają koty, Żartuszki, paszport mi najpierw okaż, Listy bezdomne II, Listy bezdomne I, kaleczysz, epilog. ewangelia dla prostaków, monolog przez zamknięte drzwi, miesiąc maj. choroba, exodus niedokończony, a pies szczeka, Ballada o Marinie von Blick, w połowie maja na smyczy, byłam tam, что-то просыхает, krakowski dworzec. przypowieść, modlitwa na widokówce z gruzji, spowiedź zniczy, to se ne vrati, polowanie*, hiobowe wieści, odbicia, zaklinanie, kartkując przelotne samotności, dla niosących lęk, Krzyk, szach-maat, pod poduszką, najsmutniejszy dzień w roku, po której stronie śnimy, błędne ogniki, szabatowe dialogi, niezmywalne, renety, печальная колыбельная, kołysanka dla niewidomej, Kirke przypomina sobie, balladka o śmiercioszkach II, balladka o śmiercioszkach I, gdzie pogrzebano psa? II, gdzie pogrzebano psa? I, tam gdzie nie pali się światło, budzik, krótki poemat o miłości, mit o dwóch pojedynczych, haiku do kołyski, nocna opowieść o starej szafie, chodzę do góry nogami, dzisiejsza bajka o kopciuszku, nieśmiertelność, bez motyli, szept zza przedmurza, uśpić psa, domek z piasku, moje punktualne demony, ze snów rozproszonych. sepia, siebie w sobie, kamieniem, portfolio rzeźnika, lep na ćmy, do fotografii dziewczynki z kotem, przecież już tam idę, ikona, pieśń niezapisana, zmora, tylko nie kamieniami, Moje słone długi, sen człowieka uczciwego, łatwiej, pokutujących bezsennogałęźne teraz, australia, короткий сон, milcząc na niebiesko, we śnie pszczół, troski ząbkowej wróżki, mekka, weneckie okna, rzeszowskie pastele (haiku), zapiski z pokoju obok, oko w mydelniczce, auf wiedersehen, lubię takie ropiejące nuty, miało być haiku, ikarsko, śnisz się, ojcze nasz, zwróć nam nasze winy, krajobraz drewniany, uśmiechaj się, lecz bez podtekstów, haiku na cmentarzu,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1