Ania Ostrowska | |
PROFILE About me Friends (102) Forums (1) Poetry (56) Prose (4) Photography (5) Postcards (11) Diary (10) Handmade (1) |
Ania Ostrowska, 21 october 2016
Ciekawski jak przeciąg przez
zamknięte drzwi, lecz
z tego spokoju nie ma którędy.
Tylko strach, strach i papiery.
Rozwłóczysz je, rozszeleścisz,
kartki zatrzepoczą rzęsami.
W słoiku na dnie popiół,
tu zgaś papierosa.
Ania Ostrowska, 27 january 2019
w pluszowym fotelu drzemie
niedoczytany rozdział
lampa przekrzywia klosz
ciekawa kto zabił
obowiązkowo kraciasty pled
strząsa okruchy herbatników
tylko filiżanka z kroplą
sherry stygnie spokojnie
na kominku zegar wtóruje
tak tak tak
jutro też jest wieczór
Ania Ostrowska, 26 january 2020
na niewidzialnej nitce dynda ogonek
nie wiadomo gdzie postradał liść oraz szanse
przylgnięcia i kiedy
tak jak nie zgadniesz czy podryguje w tańcu
czy chce się już urwać bo głupio
tak dyndać
samotnie dzień po dniu
gołębie w urągliwym gruchaniu
plotkują że wiosna i pąki a tylko
jaja sobie robią
ogonek się napatrzył i wie
co to banał i że
szybkie randki dla dojrzałych singli
to oksymoron
Ania Ostrowska, 11 march 2018
autobus do Wiosny
na poboczu
futrzana rękawiczka
*Wiosna – wieś w Polsce położona w województwie świętokrzyskim, w powiecie koneckim, w gminie Radoszyce.
Ania Ostrowska, 28 january 2018
Zrazu nielekko, lecz ktoś wymaże
wnet z jej pamięci tamte pejzaże.
Gdy powój snów
owinie znów
ciaśniej niż ów.
Zaraz w niewoli pęta się skaże.
Ania Ostrowska, 24 january 2020
czasem palcem popuka
a to piętę wypchnie znienacka
koło pępka
rośnie twarda gula
poczekaj jeszcze mówię
tu dobrze a tam
kłaczy się mgła lepka
z rana coś dzwoni
i dzwoni
że już
korki są jakie mówię
jutro
się zobaczy jutro
słowo
gołe
i
ciało
Ania Ostrowska, 5 december 2015
przewiało po stronach
pamięć niech się święci
na pohybel popiołom
do diabła ze skwarkami
Ania Ostrowska, 27 february 2018
ani jednego wróbla
przy śniadaniu
minus piętnaście
wersja bardziej klasyczna w układzie:
minus piętnaście -
ani jednego wróbla
przy śniadaniu
Ania Ostrowska, 25 january 2018
Powątpiewałam, kiedy mówiłaś,
że stary człowiek nie potrzebuje wiele
snu i czeka, wsłuchując się w oddech,
nierówny jak zreumatyzowane palce.
Pod kołdrą i kocem, a i tak zimno.
Majaczą kontury.
Szafa, stół, komoda, w pluszowych objęciach
ramek utknęli ukochani zmarli. Pomiędzy
niedosunięte zasłony wsącza się pierwsze
Ojcze nasz.
Nie mogę tego znieść, mamo.
Z uporem godnym lepszej sprawy,
szczerzy się z lustra w łazience
siwa ścieżka na przedziałku.
Myślę droga i mimowolnie wykrzywiam
usta w żałosnym grymasie.
Są czasowniki, które nie mają czasu teraźniejszego.
Ania Ostrowska, 23 february 2018
pomnik smoleński
jak powstrzymać gołębie
jeszcze nikt nie wie
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga