23 lutego 2013
Rzecz o miłości i ekskrementach
Tobie bym wybaczył. Potem.
Zerżnął. Splunął. Umarł. Pięknie.
Taką łódką na dno, to jak
pierwszy lot aeroplanem.
Wypluj te słowa a łapacz snów
w trzy noce stanie się czarny -
z białego puchu; rwę czas, szczę.
Żółty śnieg między żebrami. Zew
pustych żył i oczu. Za dużo. Mówili:
Kto karmić się będzie miłością,
wydalać zacznie kwiaty.
Gówno.
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek