20 sierpnia 2023
Igrzyska sportowe II
II
Mówią że sens jest aktem świadomości
A dla mnie to rodzaj kosmicznej uprzejmości.
Wszystko tańczy wszystko wiruje
Kiedy sensu choć trochę poczuję.
Mówią nie szczczęście nie siła
To sens najbardziej życie umila.
Sens to taka prywatna liryka
Po zwojach mózgowych jakoś sobie bryka.
Może to forma imaginatywnej całości
Która do prawdy prawo sobie rości.
Kto to spamięta co ze mnie zostanie
Tego nie wiem pustka na śniadanie.
Ucieszyły mnie na dachu wiatraczki
Kiedy wyciągałem papierosa z paczki.
Karl Jaspers mówił że to kody Transcendencji
Czy to jest tylko w głowie nie rozsądzi Nancy.
Żyjemy dziś w epoce gdy króluje interpretacja
Przynajmniej taka dobiegła mnie informacja.
Więc jak to jest zachodzę w głowę
Najmądrzejszy człowiek mi tego nie powie.
Chciałbym żeby coś było i trwało
Bo im więcej sensu tym bardziej jest mało.
Film możnaby nakręcić z dobrego życia
Z czasem widzę że to lepsze od picia.
Więc gdyby była jakaś pamięć kosmiczna
Może bym lepiej wszystko obliczał.
Mniej spontanu mniej rozpaczy
Mniej krakania jak kruk kracze.
Dzisiaj pół dnia zapobiegawczo zdychałem
Później jakoś zdrowia nabierałem.
Może tak być miało i to było potrzebne
Czy to słowa prawdziwe na pewno zgrzebne.
Tak przypominam sobie moje odloty
Po których rozpoczęły się pieszczoty.
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek
11 maja 2024
Przybycie niewiadomegoArsis
11 maja 2024
Chleb Diogénēsa CynikaVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky