9 sierpnia 2014
stare domostwo
żołądek skurczony broni przed powrotem
w miejsce zaniedbane do którego
wpuściłem ruinę zalałem deszczem z pękniętej rury
odchodzą płatami lata z sufitu w łazience
leżą na podłodze niczym zrzucona skóra z sumienia
porzucony odcinek „ja” wyciąga macki grzyba na ścianie
tak mało resztek słońca
wylewam się z kosiarką na bujne morze traw
prę przez pokrzywy wspomnienia płyną pod prąd
i myślę
o wskazujących palcach mieszkających wokół ludzi
na złamaną gałąź orzecha
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe