31 października 2019
Szare Pomniki
Już opadają ostatnie liście,
Miesiąc listopad ściele się do nóg.
Mgła coraz niżej przysiada lekko,
na mogiłach skrapla żałobne łzy,
gdzie nikt nie płacze.
Ktoś zapomniany-na obcej ziemi
został jego slad.
Za zmarłe dusze zapalmy znicze,
niech łuna trafia w podniebny ład.
Jak znicz wygasa, wszystko przemija,
zostaje echo wspomnień przy grobie.
Gdy my staniemy u bram cmentarza,
w czarnej mogile ktoś złoży kości.
Tak jak my teraz, postawią kwiaty,
zapalą światło - symbol wieczności.
I tak mijają dni pokolenia,
tylko zostają szare pomniki,
naszej pamięci - ślad istnienia.
Władyslawa Gozdera
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis