6 maja 2012
List do Ewy
Najdroższa Ewo ,
Wczoraj płakałem.
Wspominałem dzień i chwilę
W której , Cię poznałem.
Kiedy z kolegą
Do domu wracałem
Świat był dla mnie piękny,
Póki , Cię nie znałem.
Nagle za plecami
Głos czyjś usłyszałem,
Dokąd tak pędzicie ?
Stanąłem , ujrzałem
Nową koleżankę
I Ciebie poznałem.
Stałaś na mej drodze ,
Ja tego nie chciałem .
Powiedz mi dlaczego ?
Finał ma być taki.
Sama przychodziłaś ,
Dawałaś mi znaki.
Może ja te znaki
Sam sobie stwarzałem ,
No i w konsekwencji ,
Ja Cię odwiedzałem.
Nie wiem ?
Co za siła ?
Była w sercu na dnie,
Ale mnie ciągnęło
Do Ciebie ,
Jak magnez.
Dużo ze sobą czasu
Nie spędzaliśmy,
Lecz, gdy przychodziłem,
To rozmawialiśmy.
Ale te rozmowy
Były już , nie takie.
Czułem , że to koniec,
Czułem ,że to skapie.
Chciałem Cię gdzieś zabrać ,
Chciałem porozmawiać.
Ale Ty wyraźnie
,, Nie’’! Odpowiedziałaś .
No i zrozumiałem,
Przyczyna tkwi we mnie,
I swojej miłości ,
Do Ciebie
Nie spełnię.
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis