14 lipca 2012
spod i twojego niegdyś mięsa / wiersze
spałem w piersi twojej
dno zmiękczony bez szumu
jakbym prawie
nie był z tego słońca
mgnień powoli
ale gładko czuć teraz
mogę nigdy
krwią nie żrący
szerzej omam ciepła
to nim
poczęłaś każdą
drobinkę mojego
ciebie na wnętrzach
powiek
dotąd nieżywa
umiałbym nucić że
daleko byłaś ode mnie
schnąc jednak
zostanę przytomny
tej, która przenosi
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek
11 maja 2024
1105wiesiek
11 maja 2024
Przybycie niewiadomegoArsis
11 maja 2024
Chleb Diogénēsa CynikaVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
11 maja 2024
UrwisMarcin Olszewski
10 maja 2024
Wielki wypasJaga
10 maja 2024
IluminacjaVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
9 maja 2024
wciąż na faliYaro
9 maja 2024
0905wiesiek
8 maja 2024
0805wiesiek