16 grudnia 2016
Blue Curacao
Przez okno wpadało z uśmiechem.
Śmiejąc się szyderczo, a może z ironią.
Tańczyło na blacie, łapało za dłonie.
Wiedziało wszystko - mówiło nie wiem.
Nie oddychało. Żywiło się strachem.
Jaśniało od blasku, który zabrało.
Pachniało drinkiem z egzotycznym dodatkiem.
To nie bolało. To nie bolało
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek