30 września 2010
Powroty
Połączenia wewnętrzne są bezpłatne
Widzisz ze ścian lecą zdjęcia, pękają ramki i przyszłość nabiera nas. Już nic
nie trzyma się swego miejsca a odejścia zdają plon, odporne na deszcz, biegłe
w przemianach, oczywiste. Jakby ktoś rzucił płachtę na niebo, przetoczył krew
hurtem, napłynął falą absurdu. Leżymy na ziemi i nic nie da się zrobić. Ściągam
przelotną sukienkę, kończy się lato, twoje sny na moim udzie, język na języku,
surowa noc w poprzek. Trzeba wracać i tyle wiem co nie wiem. Zachłysnąć się
północnym wiatrem, szyfr w oczy nałożyć, zamilknąć na końcach. I co jeszcze droższy?
Jesteś? Czy wzrokiem przekątne przesuwasz sam włócząc się w parku a może
włóczysz po parku sam? Na dłoniach linie bliskiego napięcia.
17 czerwca 2024
jeśli tylko
17 czerwca 2024
Trepifajksel
16 czerwca 2024
sam53
16 czerwca 2024
Yaro
16 czerwca 2024
sam53
16 czerwca 2024
Arsis
15 czerwca 2024
violetta
15 czerwca 2024
Teresa Tomys
15 czerwca 2024
dobrosław77
15 czerwca 2024
Maria Kieś