30 lipca 2011
demony bardzo osobiste
Nie jestem moją matką.
I już prawie zapomniałam ze byłeś;
ale twoja znowu dzwoni i zaprasza na obiad.
Wszyscy mamy jakieś braki.
Ja na przykład
nigdy nie miałam odwagi tego komuś powiedzieć.
Pozbyć się dumy.
Mnie też nikt nie obiecywał ‘na zawsze’. W końcu
to nie film z Angeliną. No wiesz, nie będzie bez fanfarów.
Noc jest czarniejsza – pamiętasz?
18 czerwca 2024
za pięć szóstasam53
17 czerwca 2024
1706wiesiek
17 czerwca 2024
mrugnięcia (67)jeśli tylko
17 czerwca 2024
DemonologiaTrepifajksel
16 czerwca 2024
wiatrsam53
16 czerwca 2024
słaby punktYaro
16 czerwca 2024
proszę dziękujęsam53
16 czerwca 2024
Kocham cięArsis
15 czerwca 2024
Chwytliwyvioletta
15 czerwca 2024
och jak lubięTeresa Tomys