19 stycznia 2020
linożyt
kamiennym młotkiem wzroku
cyzeluję życie /bez szkicu/
punkt po punkcie
krętą linią
na wzór boho-mazów z Nazca
analizuję każdy ruch
jednak nie unikam błędów
uderzenia nakładają się
tworzą wgłębienie
cyzeluję kielich
swojego życia
z którego
pierwszy toast wypije
dwadzieścia jeden gramów
mnie
9 maja 2024
wciąż na faliYaro
9 maja 2024
0905wiesiek
8 maja 2024
0805wiesiek
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek