25 may 2014
tęczowo
we włosach zatopiona woń jaśminu
onieśmielasz spojrzeniem błyskawicy
mój zawstydzony wzrok spływa w dół
niczym kropla deszczu na szybie którą dopiero myłaś
resztkami odwagi ujmuję w talii
frywolnym obrotem obnażasz ramiona
w oczekiwaniu na tęczę topnieją opory
dryfuję w poszukiwaniu namiętnego pocałunku
róż warg podsyca ognistą żądzę
próżno próbuję zniewolić nabrzmiałe piersi
lędźwie przeszywa dreszcz
twoje biodra zaczynają grzeszny taniec
opuszkami niczym piórem
muskam każdy jedwabisty skrawek
palce zaczynają pląsy
zwinnie kroczą po wypukłościach
w powietrzu paruje wilgoć
ostatnie okno umyjemy wspólnie
nagrodą będzie tęcza
pod którą zatańczymy do muzyki mozarta
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga