27 may 2014
*** (kocham...)
kocham bezsenne noce
bezcenne nadgodziny
moje słowa banalne
zwykłe szczere wyznania
powiedz skąd świeci słońce
przecież już po północy
nie ma wilkołaków
i wampirów też nie
nów blisko a ja rozkwitam
jakby to była pełnia
to dla mnie świeci wenus
i nów jest bardzo blisko
bliżej niż własna skóra
wena na klawiaturze
zakreśla piruety
słowem w prawo i w lewo
przytupuje obcasem
z marzeń się nie wyrasta
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma