28 november 2014
28 november 2014, friday ( prześladuje mnie pan Klata )
Ostatnio w innym miejscu wirtualu popełniłam bardzo krytyczną recenzję sztuk obejrzanych przeze mnie na deskach szeroko pojętego Teatru Starego. Szeroko, bo wliczyłam w to wszystkie sceny, którymi zarządza pan dyrektor Klata. Jakie to sztuki, ano "Bitwa warszawska 1920", "Król Ubu", "Stara Kobieta Wysiaduje", można by dorzucić do tego "Pawia Królowej".
Jest sporo spektakli, które pominęłam swoją obecnością i dodam, że nie wiem czy powinnam z tego powodu rozpaczać.
Nie czułam się komfortowo na tych przedstawieniach. Wszystkie narażały na próbę moje poczucie godności, obyczajności i patriotyzmu. Szargały narodową dumę i tożsamość. Wszystkie osiągnęły swój cel - nie pozostawiły mnie obojętną.
Gdy zaczęłam pisać, w tle rozważań zabrzmiała mi piosenka, pieśń Jacka Kaczmarskiego - A mury runą, runą, runą...
Coraz częściej używa się sformułowania społeczeństwa post chrześcijańskie. Pojęcie, które zaczyna ogarniać coraz szersze terytoria. Zastanawiam się na ile mój odbiór sztuk firmowanych i reżysrowanych przez pana Klatę był słuszny. Może to, co jeszcze tkwi we mnie z dawnej epoki, co budowało moją tożsamość społeczną i narodową runie niebawem, już kruszeje, tylko ja tego nie widzę, a pan Klata, artysta, wizjoner, zobaczył i wychodzi przed szereg. Może to on jest tym dzieckiem z bajki Andersena i krzyczy - król jest nagi. Póki co nie jestem gotowa na szczerość rodem z Andersena, ale po głębszym namyśle wyczuwam, ku własnemu zaskoczeniu, oznaki gotowości do odbierania sztuk z Teatru Starego, czyżby zwiastun Nowego.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma