14 june 2013
14 june 2013, friday ( jutro nie istnieje tam, gdzie nas już nie ma. )
Musiałam tak pojechać. Nawet nie próbowałam zapytać samej siebie, czy to ma jakiś sens. Nie obchodziło mnie to. Chciałam odbyć podróż z samą sobą i zobaczyć co straciłam. Przejść te miejsca, które nie są już moją własnością, a które jakiś czas temu stanowiły dużą część mojego życia. Te drogi pachniały wspomnieniem tego człowieka, wszystkich dni, które spędziliśmy razem. To wszystko jest już dziś takie nierzeczywiste, nierealne, skończone. Nic nie jest już jak przedtem. Nic nie będzie tak, jak przedtem. Już nigdy nie wysiądę na tej stacji widząc go przez okno pociągu. Nigdy. Już nie zobaczę jego okien, nie wejdę na czwarte piętro i nie będzie gotowania spaghetti. To wszystko należy już do przeszłości. Tego już nie ma. To przykre, że tak wiele rzeczy kiedy się kończy pozostawia po sobie niezatarte ślady. Przykre, bo często dosyć trudno żyć ze świadomością, że gdzieś tam istniejemy. Żyjemy w miejscach, w których „jutro” nie istnieje. Zagubieni w przeszłości nie potrafimy żyć teraźniejszością, co nie daje nam wstępu do przyszłości. Coś nie pozwala nam iść dalej. Coś nie pozwala nam żyć. Może to my sami odbieramy sobie prawo do tego wszystkiego. Może tak.
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma