5 november 2013
5 november 2013, tuesday ( Penelopa )
W pojęciach względnych jestem bezwzględna...
Dzisiaj jest dzień kiedy lubię jak odpryskuje czarny lakier z moich paznokci.
Prosiłeś o czerwony...czerwony lubię ale na piątkowe wieczory.
W zawieszeniu szukam drogi i wiedziona myślą nie odwracam głowy i nie zawracam tej myśli.
Dzisiaj jestem Penelopą...W czekaniu na siebie odnajduję całe kawałki Ciebie...
Pod palcami mam słowa których nie rozumiesz a ja nie tłumaczę dlaczego potrafię latać.
Niedługo zatrzymam czas dla Ciebie..zamienię gorący asfalt na zaśnieżoną ścieżkę między drzewami,
zapach lipy na mój zapach...
Pozwól mi na bycie Penelopą przez te parę chwil kiedy jestem jeszcze tylko moja..
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma