8 august 2010
OSTATECZNIE
nie śpię i piję
w samotności pije się najlepiej
nikt nie skarży się na żonę szefa politykę
jestem wtedy zupełnie sam
mogę spowiadać się i rozgrzeszać do woli
nikt nie słyszy moich skarg i żalów
noc jest długa a wódka cierpliwa
głuche ściany nie zdradzą cierpień sąsiadom
nawet jeśli z bólu zagryzę palce i język
piję i nie śpię
w nocy najlepiej rozumiem samego siebie
w pijanych myślach odgaduję pozory przyszłości
noc jest wystarczająco długa a wódka wyrozumiała
mogę wtedy unosić się w przestworzach i być bogiem
mogę wreszcie zapomnieć o bólu i rozpaczy
noc jest zanadto piękna a wódka nadzwyczaj ciepła
żeby raz jeszcze uwierzyć że jutro będzie lepiej
że miłość nigdy nie rani ani nie zabija ostatecznie
20 may 2024
2005wiesiek
20 may 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
1905wiesiek
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma