1 june 2013
1 june 2013, saturday ( dalej rwę włosy )
do podzielenia włosa na czworo miałam praktyczny stosunek
ponad metr długości i dziura w rajstopie ścieg niewidoczny
brodawka przewiązana włosem odpadała martwo niespodzianie
co do użyczenia ze względu na gęstość nie było problemu
zaczynał się w sobotnią noc kiedy gorączka przepalała
na siedzeniu matriał wykrochmalonych halek a na głowie
koki niczym hełmy w rock'n'rollowym starciu błyszczały
rozkłóconym żółtkiem lakierem a u Wieśki płynną brylantyną
marzenia po niedzielnym kinie strzelały korkami od szampana
otworzono wrota do raju wchodzenie dowolne primo uczesani
skończyło się lato dla Wieśki nie było ostatniej jesieni
bez czasu nie ma drogi ponoć układasz fryzury gdzieś tam
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek