14 october 2018
Basia
Jutro mam dzień z Basią. To jest słodki, nieostrożny bobasek. Ma trzy latka, w słoneczku wyglada jak z dziecko z obrazu, jasne włoski z grzywką, a na końcach loczki, na krótkich paznotkach ma biały lakier. Jest małą śmieszką, ledwo ją łapię, z trudem wypiję kawę i zjem ciasto, które zaraz może spaść. Po kąpieli biega w milutkim szlafroczku, po wszystkim, po materacu zrzuconym ze swojego łóżeczka na którym siada, a ja do zabawy robię kolorowe bańki, które łapie, cieszy się. Przytula do mnie, trzymam na rękach i wymawia: kocham cię, patrząc mi w oczy, a ona ma koloru deszczu, piękne, szare.
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)