9 december 2010
spacer
pergaminem obleczone noce
uginające się pod ciężarem
zatęchłych
szelestów
i szlachetnych rządz
topole z poplamionymi liśćmi
mgłą się stają za nami
mchem wilgotnym
przywierałeś do moich
myśli
oddechem tylko
powodując szron na włosach
tężała ziemia
pod nami
angelologiczną perspektywą
się stałeś
spacerem
który się odbyć nie zdążył
oddechem wspólnym
słowa pod powiekami
poderwałeś do lotu
...
nie zdążyły jak ja
rozkwitnąć
14 june 2024
DojrzałeJaga
13 june 2024
DziwoludyAirFish
12 june 2024
1206wiesiek
12 june 2024
Dla WanndyTeresa Tomys
12 june 2024
w ciemnościTeresa Tomys
12 june 2024
Wczesne przedwiośnieTeresa Tomys
11 june 2024
1106wiesiek
10 june 2024
Malowanie Kamieni 1AirFish
10 june 2024
Where Will You Go?Satish Verma
9 june 2024
Dust Under FeetSatish Verma