29 august 2010
Ta zapomniana
Delikatna gałązka dotyka mej twarzy.
Otula mnie ciepłem swych rąk.
Szepcze mi do ucha czułe słówka.
Dotyka mych ust, wtapia się w nie-łaskocze.
Dotykam jej listków-piersi. Przytulam się i pieszczę.
Kropelka potu spływa po jej długich rękach, obmywając moją duszę.
Powoli podnosi moje ciało ku Niebu.
Składa pokłon swą czupryną.
Zdziera ze mnie całą padlinę człowieczeństwa.
Odrzuca produkt wtórny.
Staję się wolny. Staję obok Niej. Stapiam się z Nią, z Tą jedyną, czystą i zapomnianą - moją Matką – ZIEMIĄ
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek