Magat, 31 october 2010
Złapałam diabła za nogi
Wierzgnął, warknął i przysiadł
Spojrzał na mnie zdziwiony
Nic nie powiedział
Teraz siedzi w kącie pokoju
Choć czasem wstaje
Kręci się po okręgu
Na który pozwala mu sznurek
Odmierzony przeze mnie
Sapie i jęczy
Krzyknie czasami
A potem się do mnie szczerzy
Klawiaturą zębów
Zupełnie ludzkich
I ja się szczerzę do niego
Zastygli z obnażonymi szczękami
Nawiązujemy nić porozumienia
Magat, 30 october 2010
Filologom dedykuję.
Natchnieni filolodzy w świątyni
Gdzie triumfuje język
Pochyleni nad dziełem
Gotowi rozpocząć torturę
Szaleni inkwizytorzy słowa
Filozofowie języka mamlący litery
bezzębnymi dziąsłami
W takt bezkompromisowego staccato
sztywnych reguł
Otępiali mędrcy litery
Rękodzielnicy słowa w warsztacie
Z tępym dłutem w drżącej dłoni
Gotowi rżnąć bezlitośnie
marmur literatury
Błądzący rzemieślnicy języka
Teoretycy sztuki mówiący o niczym
Litera po literze
Sylabizujący wersy poezji
Rzekomo aby zrozumieć
Inteligenci teorii
Ekshumatorzy umysłów i emocji
Uczuć tak odległych, że
Niemal nieistniejących
Już wcale
Bracia moi w naiwności
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
31 october 2024
3110wiesiek
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.
29 october 2024
Into DepressionSatish Verma
28 october 2024
Jarzębina czerwonaJaga
28 october 2024
2810wiesiek
28 october 2024
In HoneymoonSatish Verma