28 june 2012
spowiedź
Czternaście lat - nienawidzę wszechświata
chyba z wzajemnością
uparcie produkuję gnioty
w brulionie w kwiatki i koniki
dziś powiem że w motywy fauny i flory
.
Czternaście lat później
po burzliwych romansach
z bursą stachurą i konstantym ildefonsem
jestem taką jaką być chciałam od zawsze
wulgarna prostota kieruje moje pióro
bambusowe sto funtów
to dar od konstantego
nieprawdopodobne imiennik poety
dobiegał połowy stulecia
raczej lubię starców
wciąż i nadal podkreślałam niefrasobliwie
powinnam odpokutować
trzykrotnie leczyłam owoc miłości
raz w aptece później po domowemu
fabrykowałam aniołki
serdecznie nie żałuję
więcej grzechów nie pamiętam
z radością wszystkie powtórzę
.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.