Natali


zima w szafie


twój sweter i mój szal
godzinami
plotą nitki z zapachów 
zapatrzone w sinusoidy oczek
zaplątane frędzlami
filcują nadszarpnięte kłębki
wiążą
koniec z końcem
rękawom 
zacieśnić chcą przetrwanie 

potem sploty zazielenieją



https://truml.com


print