heol


na krawędzi słowa


nieopowiedziane są słowa
przesłania ukryte w myślach
jak w zamkniętej księdze

dotykają sensu istnienia
drogi czasu do krawędzi
innego wymiaru

zły jest krzyk i
złe milczenie które jak
przepaść ogarnia trwogą i

dudni głuchą czeluścią
a krzyk wołaniem płaczem
duszy szaleństwem jest jednak

żyć bez uśmiechu
nadziei bez wiary
słowa niech będą głosem

narodu i
synów najlepszych tej ziemi
tych co pozostają nieznani

a za oknem  na naszym
podwórku wyją psy jakby nasze
a na swoich szczekają jasny

świt sforę uciszy i
odsłoni zza ciemnych chmur
promienie nadziei i wiary które

roztopią okute żelazem słowa
niewyrażone i nieopowiedziane
ukryte w myślach

w otwartej księdze
co sens będą nadawać i
w innej już rzeczywistości



https://truml.com


print