Tomek i Agatka


śnie-dzieją trawociągi pola łąki zawodzą


jak 

kot

myk

smyk

przez płot

żałośnie okiem obracam
na strzępy skracam i drę
spodnie mordę nadzieję rwę 
bez nóg przez skrót
o włos o drut

ajć pokrzywię nogi i ręce

zajęczę

topola pola zawodzą
woda przelewa przeprawa niemost
psiakość rozterka i skok
okrutna na złość zapadka niewczas
załamka trzask prask

po brodę w wodzie

brodzę

w tle z boćkiem na jednej nodze

w czerwonym dzióbdzióbie na płask
rechot zielonych żab
w zarośla dziób wtapiam
po łokieć badam
rzeczoną rzekę kijem zawracam

o milę

ominę

przemilczę

cień drzew
zakroczę i klnę zawarczę
na ha na ka wyhaczę na wznak
już dość wyszczerzam śmiech w ząb
oczami ślę miecz wywracam

tnę w pień

ko - mara przez sen



https://truml.com


print