Alutka P


gdzie drwa rąbią tam pióra lecą


dziś całą poezję mam w
duszy
a duszę niżej pleców
nie wiem czy moja wina - zdarzyło się

w komunistycznej szkole miałam same piątki
jeden dzień – wystarczy
ciekawsze zajęcia za rogiem
knajpiany szum wertowanych stronic
rozgrzane źrenice

szkoda

jak krowa wlezie w zboże
hop będzie cielę jak malowane
gapię się i wiem
nie wpasowałam się w gładko kształconych

wróbel przygotowany do zadziobania
wystąp
śmielej wyuczone
papugi
do dzieła

zaprawdę nie wiem po co
śpieszyło się czerwonym na białym
ciśnienie osiem za dużo żeby żyć
za mało żeby z głowy
spadł włos



https://truml.com


print