Marek Gajowniczek


Dom w którym mieszkasz


Daleko nie zajedziemy
i nie zajdziemy wysoko.
Rozumów żadnych nie zjemy.
Nie powkładamy kit w oko.

Na pewno lepiej nie będzie.
Nie może jakoś się udać.
Ta beznadzieja jest wszędzie.
Unijna zwykła paskuda.

Ludzie są jeszcze normalni,
lecz nienormalni nadludzie.
Człowieku w łeb sobie palnij!
Ja wolę palnąć paskudzie!

Najgorsze to tyłkodajstwo,
co ciągnie z nas, aż do granic.
Podoba im się poddaństwo, 
choć z nami zdychają sami.

A lata lecą i lecą
i wszystko tu było na nic.
Szczęśliwych szukaj ze świecą -
dokoła sami przegrani.

I mówią nam - Będzie gorzej!
I mówią nam - Będzie wojna!
A inni, że nam pomoże
modlitwa cicha, spokojna.

Nadzieja jest jeszcze w Bogu -
w czerwonych nadziei nie ma.
Kto stanie pierwszy na progu?
Rozwiążmy wreszcie dylemat!



https://truml.com


print